sobota, 9 kwietnia 2016
Zapraszam do Królestwa...
Dzisiaj wraz z Antosiem zapraszamy Was do jego własnego Królestwa.
Modne szaro-pastelowe pokoje są piękne i cieszą oko, ale ja od zawsze byłam zdania, że u dziecka musi być kolorowo. Duża przestrzeń do zaaranżowania dawała szereg możliwości.
Trudno było wybrać jedną konkretną koncepcję, a nie chciałam by był to zlepek wielu pomysłów. Tematem przewodnim w pokoju jest znana i lubiana postać bajkowa czyli Kubuś Puchatek. Nie ma problemów by dostać gadżety z jego wizerunkiem i wszystkie dzieci go kochają. Aby nie przesadzić, jako dominujące wybrałam dwa kolorki: zieleń i żółć. Ściany zostawiliśmy białe, bo domyślałam się, że będą zdobione przez rysunki artysty i tak też się stało :)
Mebelki są białe lub pozostawione w naturalnym kolorze drewna. Łóżko w stylu domku samodzielnie zbudował tata, zależało mi, żeby było niskie bo Antek lubi się strasznie wiercić.
Girlanda to pamiątka z drugich urodzin. Mebelki kupiliśmy głównie w Ikei. Kolorowe krzesełko jest natomiast wygrzebane gdzieś ze staroci i odnowione przez tatusia. Wszystko montowane jest tak, by Szkrab mógł dosięgnąć do tego i "obsłużyć się" samodzielnie.
Antoś szybko przyzwyczaił się do samodzielnego spania, lubi spędzać czas wśród swoich zabawek, które w dużej części są drewniane. Zdarza się nawet, że delikatnie mnie wyprasza "idź do swojego"i chce się bawić samodzielnie. Uczymy się również samodzielnego sprzątania.
Mamy jeszcze kupioną podwieszoną huśtawkę, niestety okazało się, że nie da się jej zamontować na tego typu suficie jak my mamy i szukamy obecnie innego rozwiązania.
Jeśli macie jakieś pomysły co dodać lub zmienić, chętnie przyjmę wszystkie rady.
A na koniec porcja zdjęć. Zapraszam do oglądania i komentowania
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super! :) lubię takie naturalne drewno i u Ciebie takie właśnie widzę :) łózko jest mega! prostota robi robotę!
OdpowiedzUsuńPrzekażę autorowi, na pewno się ucieszy :) Dziękujemy
Usuń