czwartek, 2 kwietnia 2015

Mamo, bądź aktywna!

3 komentarze:
 

Dzisiaj pragnę zachęcić wszystkie mamy do wzięcia udziału w akcji "Mama w ruchu"


Akcja dedykowana jest wszystkim mamom oraz kobietom w ciąży (o ile nie ma u nich żadnych przeciwwskazań do podejmowania aktywności fizycznej). Ma na celu przede wszystkim:

   3. Pokazywać, w jaki sposób Mamy mogą znaleźć czas na sport i jak mogą ćwiczyć wspólnie
       z dzieckiem.
  4. Zachęcać Tatusiów do pomocy Mamom w znalezieniu czasu na sport i dla siebie.


Czas trwania: 2 miesiące – od 1 kwietnia do 31 maja 2015.

 W ramach akcji będą m.in. publikowane artykuły i wywiady dotyczące wyżej wymienionej tematyki, a także udzielane rabaty w klubach sportowych, gabinetach urody i odnowy biologicznej, firmach produkujących ubrania, akcesoria i zabawki dla dzieci na hasło: „mamawruchu”. Poza zniżkami i artykułami odbędą się konkursy, a sama akcja będzie dopingowała Mamy do wyznaczania sobie sportowych wyzwań. Osiąganie tych celów będzie śledzone i publikowane w ramach akcji.               Be Mam


Dlaczego popieram tą inicjatywę i moim zdaniem warto się przyłączyć?

Po pierwsze: Uważam, że aktywność jest bardzo potrzebna w naszym życiu. Nie tylko dla zdrowia, ale i dobrego samopoczucia. Jestem osobą, która była zwolniona z zajęć Wf-u i nigdy sportu szczególnie nie lubiłam, ale... przekonałam się. Dobry trening pomaga nie tylko rzeźbić sylwetkę, ale też daje pozytywnego kopa do działania. Kiedy leżę padnięta i spocona po intensywnych ćwiczeniach, zawsze mam ogromnego banana na ustach. To naprawdę działa. I paradoksalnie mam więcej energii do działania niż przed.

Po drugie: Komu, jak nie mamom często nad aktywnych dzieci bardziej potrzebna jest energia? Jeżeli teraz nie będziemy dbały o formę, jak nadążymy za swoimi biegającymi dziećmi? Także razem z nimi możemy uprawiać różne dyscypliny sportowe. Z maluszkami w chuście można np. tańczyć, uprawiać fitness, zumbę czy nordic walking chociażby. Starszaki same pewnie wymyślą jakąś ulubioną dziedzinę sportu. Warto ćwiczyć z dzieckiem, żeby wyrabiać w nim zdrowe nawyki !

Po trzecie: Im wcześniej zaczniemy, tym większe korzyści dla nas. Ciąża to nie choroba. Bycie 'ciężarówką' nie oznacza zalegania przez 9 miesięcy na kanapie. Specjaliści są zgodni: Kobiety w ciąży powinny ćwiczyć regularnie, bo dzięki temu łatwiej znoszą ciąże i poród. Ruch usprawnia układ oddechowy i krążenia,a także poprawia przemianę materii. Kobiety, które uprawiają sport mniej przybierają na wadze, a co za tym idzie zmniejsza się u nich ryzyko otyłości po porodzie i występowanie rozstępów. Dzięki gimnastyce, organizm przyzwyczaja się też do wysiłku jakim jest niewątpliwie poród. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Zanim zaczniemy, należy skonsultować się ze swoim lekarzem lub położną.
Po czwarte: wyznaję zasadę: "W KUPIE SIŁA". W natłoku codziennych obowiązków ciężko się zmobilizować do ćwiczeń, a grupa zawsze daje wsparcie. Można obserwować jak inni robią postępy oraz zaczerpnąć mnóstwo przydatnych informacji. No i oczywiście działa 'psychologia tłumu': ONE MOGĄ TO JA TEŻ! :)

Po piąte: Czas przestać się wykręcać! Bo przecież nie mam czasu, bo dziecko wymagające, bo nie ma nawet kiedy posprzątać, a co dopiero jakieś tak wygibasy trenować. Przecież codziennie wykonuję tyle czynności, że trening mam już potrójnie zaliczony. Może i tak, ale sprawia ci to przyjemność? Nie sądzę. To są tylko wymówki, i to dość marne. Mamy przecież do dyspozycji niedocenianego tatusia. Pozwólmy mu raz na jakiś czas pobyć chwilę z dzieckiem, a same lećmy do klubu! Zdradzę Wam, że sama robiłam tak, kiedy Antoś miał ok. 6 miesięcy. Odczekałam jakiś czas po porodzie i chciałam wrócić szybko do formy. Na godzinkę zawsze można było się wyrwać, bo mały wtedy jeszcze często spał :) A jeśli tata nie wykazuje chęci, lub pracuje od rana do wieczora, zawsze możemy odpalić sobie ulubioną muzykę i ćwiczyć w domu.

Więcej informacji znajdziecie TUTAJ

Gotowe? A więc zaczynamy :)

Ps. Nie dodałam postu wczoraj, żeby nie było, że to żart. Zabieramy się za siebie na poważnie :P

3 komentarze: