Jesień w pełni.
Wiadomo nie od dziś, że o tej porze roku, większość dnia spędzamy w domu i chwytamy się wszelkich sposobów, by jakoś zająć nasze skarby. Zwykłe
malowanie farbami różnych obrazków jest super, ale ile razy można
robić to samo?
A gdyby tak spróbować inaczej? Każdy pomysł jest na wagę złota, więc postanowiłam podzielić się z Wami naszymi ulubionymi zabawami.
Na pewno znacie te sposoby z dzieciństwa, ale warto je
sobie przypomnieć jeszcze raz ze swoimi pociechami. Nie trzeba wielkich nakładów
finansowych żeby zaskoczyć wasze dzieci i razem świetnie się bawić.
#1 – Malowanie palcami
W trakcie takiej zabawy, dzieci przede
wszystkim mają okazje się pobrudzić, a to jest to co lubią
przecież najbardziej. Rozcieranie farby w palcach a nawet całych dłoniach,
swobodne mazianie po kartce daje ogromne poczucie swobody i sprawia,
że maluchy bardo angażują się w to co robią. Zabawa ta ma
również działanie terapeutyczne. Rozluźnia mięśnie, uczy wiary
w siebie oraz pobudza wyobraźnie. Została nawet opracowana metoda
terapeutyczna zwana: malowanie 10 palcami. Zainteresowanych zachęcam
do poczytania np. tutaj
http://www.rozbrykanajulka.pl/terapie/metoda-malowania-10-palcami/
#2 – Odbijanie symetryczne
[Nazwę wymyśliłam sama, jeżeli jest na to jakieś fachowe określenie poprawcie mnie]
Na kartkę nanosimy różnymi kolorami
różnej wielkości plamki, po czym składamy ją na pół. Dociskamy
do siebie i otwieramy. Cała zabawa w tym, żeby odgadnąć co nam z
tego wyszło. Plusem tego rodzaju techniki jest to, że zawsze coś
ciekawego i nowego nam wyjdzie. Nie ma mowy o pracy nie udanej, nie
jesteśmy w stanie uzyskać dwa razy takiego samego efektu. Ogranicza
nas tylko wyobraźnia.
W bardziej zaawansowanej wersji zamiast
kleksów malujemy jakiś realny obraz i uczymy dziecko symetrii.
#3 – Stempelki z ziemniaka
Kto robił je w dzieciństwie ręka do
góry. Nie ma nic prostszego. Bierzemy kilka ziemniaków, przecinamy
na pół i nożykiem wycinamy na nich jakieś kształty. Warto
najpierw narysować sobie to, co chcecie wyciąć. Później moczymy
w farbie i odbijamy na kartce. Można użyć też takich pieczątek
np. by ozdobić prezent dla kogoś bliskiego.
Miłej zabawy :) Koniecznie pochwalcie się swoimi pracami!
Czekam aż będę mogła bawić się tak z moją córcią :)
OdpowiedzUsuńNie wiem ile córcia ma, ale mniejsze dzieci mają też wielką frajdę z farbami :)
UsuńU nas też to jedne z najbardziej lubianych zabaw :)
OdpowiedzUsuń